rpg - reddragon - norweskie lesbijki - szybkie samochody - palenie zabija - to od Was zależy, czy to forum wypali
Jesli chcemy zorganizowac sesje to niestety nie u mnie - gadalem dzis z Schenem, mowil, ze jesli przenioslby sie na strych, to daloby sie cos wymyslic - ale nie wypowiadam sie za niego. Tam potrzebowalibysmy kompa (Joziu?) zebym mogl na nim odpalic swoje notatki + ew. muzyke. Niestety poleglem w momencie, gdy zaczalem prowadzic wszelkie swoje zapiski na kompie - nie ma ich duzo, ale sa wazne, tak istotne rzeczy jak mapy czy statystyki pewnych postaci trzymam tylko w formacie cyfrowym, co oznacza, ze jest ciezej przeprowadzic sesje bez komputera.
Istota rzeczy jest to, ze moja trudna sytuacja domowa, ktora juz przedstawilem dla H, Jozia i Schena uniemozliwia mi poki co urzadzanie sesji u mnie. Moi starzy chodza naprawde podkurwieni, ja ich rozumiem i nie chce ich jeszcze dodatkowo irytowac sprowadzajac na dlugi czas kolegow do domu. Od lat organizujemy sesje u mnie - pewnosc miejsca ma wielkie zalety, do ktorych przywyklismy, to prawda, ale poki sytuacja sie nie wyjasni na stale (nie wiem, czy moj dom nie pojdzie pod mlotek, bo w tak wielkiej chacie 4 osoby to malo mieszkancow, a coraz wieksze koszty) glupio byloby rezygnowac z sesji. Taka sytuacja jak obecnie potrwa (prawdopodobnie do lutego z przerwa swiateczna, gdzie raczej nikt nie bedzie poruszal tych problemow). To bez mala ponad 3 miechy. Z przerwa na sesje Xerrox i spolka (optymistycznie rzecz ujmujac) to za duza dyskontynuacja. Wiem, ze u H ciezko jest zrobic sesje - komp stoi jak stoi, miejsca nie jest za duzo, choc w duzym pokoju gdy Twoi starzy H na dzialce nie byloby takie glupie. Wolalbym jednak teraz (gdy jestem chory, a nie wiem jak dlugo to potrwa takze) zeby w miare mozliwosci organizowac sesje gdzies blizej - nie ukrywam, ze pomysl Schena mi sie spodobal, kwestia, czy wypali.
Nie wiem jaka jest Wasza opinia na ten temat - jesli bedzie taka koniecznosc lub wola mozemy zawiesic sesje na ten czas. Wszystko zalezy od Was, bo problemem jest nie to, ze ja nie moge (bo moge, jak tylko zdrowszy bede), ale to, ze nie za bardzo mozna bedzie je organizowac u mnie.
Nie ukrywam, ze jesli okaze sie, ze moi starzy nie znajda lepszej roboty, a ceny utrzymania chaty dalej beda rosnac kilkanascie procent miesiecznie to trzeba bedzie pomyslec nad rozwiazaniem na stale - choc przywiazalem sie do swojego domu to jednak rozumiem, ze jesli mamy za niego placic tyle, ze obnizy sie nasz standard zycia to jest to gra nie warta swieczki.
Warto by bylo o tym pomyslec - 3 miesiace mina szybko - kolosy w grudniu, zaliczenia (szczegolnie u mnie i Jozka - przedmiotow polrocznych jak Europa, rolne czy doktryny) i sesja egzaminacyjna przyspiesza to jeszcze bardziej.
Jesli wszystko wroci do normy to wrocimy juz pewnie w ferie do sesji u mnie, jesli nie - trzeba pomyslec co wtedy.
Powiem szczerze, ze nie chce rezygnowac z sesji - jest to chyba jedyne hobby, jakie mam, na jakie zawsze mozna znalezc czas (bo jak sie go nie ma mozna zrezygnowac, jak sie go ma - mozna ich robic wiecej), ktore nie wymaga wielkich nakladow finansowych (jak bractwo) lub ciezkich do spelnienia okolicznosci, no i ktore sprawia mi z moich dotychczasowych zajec najwiecej przyjemnosci (szczegolnie, dzieki takim graczom jakich mam, ktorych wielu mistrzow mogloby mi pozazdroscic).
Pytanie wiec brzmi: pomozecie? :]
Offline
No i ja bym nie chcial rezygnowac z sesji. A miejsce jak miejsce gdziekolwiek hehe zeby bylo cieplej w lesie tez sie da ;)
U mnie mlozna by bylo sesje robic kiedy sie chce ale jest pare problemow:
-malo miejsca
-zima (Starzy nie jezdza juz na dzialke)
-remont lazienki (walenie mlotkiem przy mojej scianie do wieczora)
-brak szyby w drzwiach:P
A pomoc to pomoge :D
Offline
Pomożemy :P
 Ja swojego kompa mogę w dowolny sposób udostępniać jeśli zaistnieje taka potrzeba. Dowolna inna pomoc też wchodzi w grę o ile ktoś ma na moje umiejętności zapotrzebowanie ;)
Offline
No dobra - z tego co widzę to mojego głosu tu jeszcze brakuje - jak już z Tobą rozmawialiśmy wczoraj M - u mnie raczej powinna być możliwość robienia sesji z tym że najpierw musiałbym ze starymi pogadać a raczej ze starszą - i powiem tak w sobotę najpewniej będę się przenosił na górę (już i tak to długo odkładałem) więc myślę że w zależności jak szybko się wyrobię można by w sobotę zrobić - chociaż nie wiem czy nie lepiej by w niedziele zrobić... (tyle że jeżeli o niedziele chodzi to byłaby sesja z wyjściem do "kościoła" bo mi starzy żyć nie dają :> )
Offline
No w sumie można zamknąć temat - stary mi dzisiaj burde zrobił i powiedział ni chuja, on też nie będzie grzał na strychu więc raz że się nie przeprowadzam a dwa nie ma u mnie sesji ani mnie na sesji zapewne do czasu świat - koniec informacji idę się powiesić :/
Ostatnio edytowany przez Sch3nzee (2007-11-10 13:08:19)
Offline