Wieża Thane'a & Team

O mnie:
Czarny vel Wojna (po L2) ma 21 lat z czego prowadzi dość długo z dość długimi przerwami... (coś będzie... 8 latków? 9 latków?). Studiuję sobie budownictwo a w wolnych chwilach morduję noobów na allseronie niczym Heniek! Pomijając całe to gówno o tym czym się interesuje, jakiej muzyki słucham, o której kładę się spać i kiedy wreszcie kogoś zamorduje bo mnie za bardzo wkurwi przejdę do samego prowadzenia... Tako więc jeżeli przeżyjesz pierwszą przygodę to czuj się szczęściarzem, jeżeli wyjdziesz bez szwanku znaczy, że jestem chory i i tak nie dostaniesz expa. Czy to dobrze? Oczywiście! Widzieliście kiedyś Warhammera co by nie było śmierci na każdym kroku? Tak myślałem...
Czy dobrze prowadzę? Radzę powiedzieć, że tak bo może być gorąco.
Grana postać/postacie:
Skurwysyny bez serca i z wybujałą ambicją.
Jej/ich historia:
Nie dająca zabić jej/ich podczas pierwszej sesji.
Technika prowadzenia:
"From Zero to Zero" lub "Play to live!"

PS. Chcecie tego lub nie, ale większość rzeczy tu JEST prawdą. Tak tylko ostrzegam. Altruizm się przebija! hahahaha