No wlasnie, kiedy?

następny weekend? :P

Jak na razie nastepny weekend mi pasuje, chociaz... bedzie kolo z mikro, ale to w srode wiec dam rade.

jak mnie choroba nie rozlozy to bede jak i zawwsze

Ehm jak już mówiłem mnie na następnej sesji raczej nie będzie bo sobota i niedziela mam do pracy więc wybaczcie mi

Ja myślę, że sobota to najlepsza opcja, względnie nocka z piątku na sobotę...

a to milo by bylo nocka bo dawno nie mialem z Toba nocki Joziu ;) a potem ejszcze sobotka i kox

Nocka, nocka... Teoretycznie moze byc, starzy jakos mili przed swietami, chyba na inny prezent to juz nie bede mogla liczyc :P w piatek bede jakiestam pierdoly zalatwiac z matka, chce do Ewy podskoczyc wiec od razu od Ewy bym mogla wpasc, w koncu to bardzo blisko...
A do kola to sie jakos inaczej naucze, trzeba miec priorytety w zyciu :P
Zatem zgoda i na nocke i na sobote.

no i to jest wlasciwe podejscie :)

dobra mi pasuje ;] to o której zaczynamy ??;>:P

Najwyzej wam tam zasne, niewielki problem :P wobec tego musze w czwartek jakos odespac bo 3 godziny snu jak dzis to troche za malo. Ale slowo sie rzeklo, jakos to musze zrobic. Dajcie godzine i bede ;)

Mamy dylemat czy walic w sobote bez Sowy czy w piatek nocke bez Schena i Lukasza.

Dobra, jesli bedzie mozna robimy w sobote sesje u Jozia, jesli nie bedzie mozna u Jozia robimy sesje w sobote u mnie, zeby byla pewnosc co i jak.

No i dupeczka z sobotą u mnie, jakieś wielkie sprzątanie się w domu zapowiada, przy którym oczywiście ja mam odegrać wiodącą rolę bo któż inny "ma tyle wolnego czasu". Więc u mnie sesyjka sobotnia odpada niestety (postaram się poprawić na przyszłość) i ja jeśli miałoby być w sobotę odpadam...

Wiec sesja bedzie w piatek nocka u mnie, bo sie zem wlasnie dowiedzial, ze w dzien nie bardzo jest jak ...
Wiec skoro u Jozia w sobote nie nada to trzeba zrobic u mnie, a skoro u mnie w sobote nie nada, to bedzie piatek noc u mnie. Jesli Jozio sie wykruszy (np. sie rozchoruje) to zrobimy w sobote, jakos tam przekonam starych.

Chyba, ze cala sesje przesuniemy na niedziele?

ja sie dostosuje ale nocka klimatyczna jest toego nikt nie zaprzeczy

H - pewnie że jest klimatyczna i bardzo chętnie bym na nią przyszedł gdybym miał taką możliwość... tak więc chyba wsio jasne, sam zresztą jeszcze nie wiem ile będę miał czasu w sobotę a w niedziele w ogóle odpada bo rodzinka przyjeżdża...

Hm, no ja powiem szczerze, ze wolalbym w sobote, bo wiecej ludzi, ale problem jest jasny - w sobote bardzo ciezko u mnie bedzie z tym graniem, a w sobote Schen ma malo czasu, Jozio nic, Sowa nic no i kij. Ale spoko, akurat z Schenem to moge dograc w razie czego, z reszta juz gorzej.

No rzeczywiscie niezly problem... Nie da sie dobrac terminu tak zeby pasowal wszystkim i nawet z miejscem ciezko... ja nie chce utrudniac wiec na razie niech bedzie ze postaram sie dostosować do decyzji jaka zapadnie.