Mamy goscia, ktory gdy tylko bedzie na kompie wypowie sie w tym temacie, zapoznajcie sie z tym co napisze, zadawajcie mu pytania, niech odpowiada, pomyslcie, bo to od Was duzo zalezy. Decyzje podejme ja na podstawie wynikow ankiety (wiec nie glosujcie zbyt pochopnie) choc nie bede sie czul nia zwiazany.

Ow persona nie ma jeszcze dostepu do forum wiekszego niz zwykly uzytkownik, wiec sam nie mogl zalozyc tego tematu. Dla jasnosci: wszelkie glosy wstrzymujace sie beda traktowane "przeciw" opcji tak, czyli bym uznal, ze jestescie za potrzeba wiecej glosow na tak niz na nie + wstrzymujacych sie.

A - dotyczy sprawa sesji warhammera, bo dodatkowi gracze ponad limit w sesjach Xerrox & Company nie wchodza w gre, chyba, ze w wyjatkowej sytuacji na mocy mojej autonomicznej decyzji po konsultacjach z H i Schenem, nie z cala grupa (ha, mam grupe ;p) graczy.

Witam, zowie się Mateusz :) Przepraszam ze dopiero pisze ale miałem małe kłopoty z netem. W warhammera gram już 2 lata z hakiem więc bądź co bądź znam regóły jakie w tym świecie panują :) proszę o pytania bo nie wiem co mam pisać o sobie :)

1. Czemu my jako druzyna i ja jako mg?
2. Co mozesz wniesc?
3. Jak wygladala Twoja gra dotychczas?
4. Jakiej gry oczekujesz?
5. Jakiego stylu prowadzenia oczekujesz?
6. Jak mocno angazujesz sie w mlotka?
7. Opisz jak wygladala Wasza druzyna, Wasza gra.
8. Napisz cos, co sprawi, ze bedziemy chcieli z Toba grac.
9. Wiecej o sobie - nikt Cie tu oprocz mnie i Hrynka nie zna za bardzo, zainteresowania, postacie jakimi grales i lubiles grac itd. co robisz ile masz lat gdzie sie szkolisz po co itd ;p
10. Jak u Ciebie z czasem - kiedy go masz, kiedy nie masz, ile.

Co do większej ilości pytań to zobaczymy po tym co odpowiesz na te od M :]

M ankieta bezpieczeństwa do ABW jest już mniej szczegółowa :P

Cieszyc sie powinien ze nie spytalem o wspolprace z wywiadem, preferencje seksualne, liczbe kobiet w zyciu, obecna sytuacje materialno/socjalna, wymagania odnosnie wolnego czasu, poglady rasowe, wynik testu Haegen'a na preferencje polityczne, znajomosc jezykow i kwalifikacje zawodowe ;p

Edit: i kontakty z moimi ex ;p:P

1. Uważam że jesteście najbardziej doświadczonymi osobami które grają w młotka, a nie chce mi się grać z ludźmi którym Warhammer traktują jak Lord Of The Rings w gorszej wersji co dla mnie osobiście się nie podoba. Mg zdążyłem poznać i jak do tej pory nie poznałem osoby która bardzoej się wczówa w klimat :)
2. Hmmm jedyne co moge wnieść to świerzą krew....hehe. Czasem potrafię błysnąć inteligencją co na moich sesjach ratowało życie reszcie drużynki zazwyczaj :P To co bym wniósł to napewno nowe spojerzenie na sprawę lub kampanię w której się znajdujeie :)
3. Moja gra wyglądała następująco : Większość drużyn nie było zgranych przez co zaczynałem co raz nowe sesje  mając nadzieję że ci będą potrafili sę zgrać....Mg mieli różne doświadczenie od kilku lat do kilku miesięcy. Sesje były zazwyczaj improwizone lecz klika było już gotowych np. Popioły Middenheim oraz Wieże Altdorfu. Moge się jedynie pochwalić że zazwyczaj ja przechodziłem tak jak by na kolejną profesję :)
4. Oczekuję ciężkiego mrocznego świata w którym będe musiał z dnia nadzień kombinować jak przeżyć, dużo własnej inicjatywy i zgrania drużynowego.
5. Tak jak wyżej napisałem.
6. Powiedzmy że potrafie przeczytać dodatkowe książki żeby lepiej odgrywać swoją postać :) Było tak w przypadku Rycerza Middenheim (przeczytałem książke rycerze Ulyka) Staram się odgrywać harakterj każdej postaci jaką gram i jak do tej pory mi się to udawało.(aktualnie czytam miecze chaosu a ostatnio przeczytałem zabójca trolli, skaevenów, i szpony chaosu ) wszystkie te książki są warhammerowe:)
7. Moja drużyna składała się zazwyczaj z osób które wcześniej grały w DD lub wcale :/ niestety. Pierwsze sesje jakie miałem przyjemnośc grać organizowała osoba która gra już ponad 12 lat w warhammera i inne RPG na papierze i grałem z nimi prawie rok. Niestety osoba pojechała do szwaicarii i już nie przyjedzie niesetety. ;/ Aha i ten jeden rok grałem 1 postacią tym się moge pochwalić :)
8. Po pierwsze nie jestem Noobem więc nie będziecie mi musieli niczego tłumaczyć (no chyba że w co się wpakowaliście aktualnie) Potrafię się dostosować więc raczej nie będziecie mieli ze mną problemu :)
9. No więc tak nazywam się mateusz większość osób jakie znam mówi na mnie sowa ;] aktualnie pracuję słucham rocka i hip hopu amerykańskiego toleruję wszystkich ludzi jeżeli oni tolerują mnie ;] nie mam uprzedzeń rasowych itp ( tak jak w warhammerze)
Jak do tej pory grałem ochroniarzem a raczej karczemnym wikidajłom, nie miałem miecza tylko kastety i 2 toporki do żucania i jakoś zawsze udawało mi się przeżyć (na szczęście nikt nie wyskoczył na mnie z płytówką :D grałem Gustawem Guślarzem :D pamiętna postać która pod koniec żywota miała jakieś 20 obłędu i się trzymała :P no i jeszcze kilka ale nie warto o nich wspominać
10. Czas mam w każdy weekend no po za tygodniami jak mam na noc do pracy to wtedy tylko sobota i niedziela mi pasuje :)

P.S   Przepraszam że dopiero teraz to napisałem ale miałem kłopoty z połączeniem bo co chwila mi net padał :/ Licze na to że dołącze do was ;]

Mhm, poczekamy na opinie. Wstepnie dalem Sowie dostep do calego forum zeby przejzal jak to u nas wyglada.

no to ja jako gracz prowadzacy i jedyny, ktory nie jest socjopata i przeprowadza demony chaosu do Nuln (right ;)) wypowiem sie:
jestem sklonny byc za
dlaczego spytacie (lub tez nie ale i tak powiem)
zawsze to nowy mozg do myslenia i cos iekawego (pozatym Sowa mam oje podreczniki do DD ktore chetnie bym odzyskal :P)
takze jak jeszcze kawe doniesie to podpisuje sie obiema rencyma pod tym

Hehehe a mam twoje księgi i czytałem je po kilka razy każdą :)  A kawa pewnie teś się znajdzie ;]

Nalezy jednak zauwazyc, ze u mnie swiat wyglada nieco inaczej - nie mozna sie sugerowac podrecznikami, ksiazkami itd. bo mozna sie zdrowo przejechac.

No na szczęście dokładnie tłumaczyłeś mi co i jak :) a mam cichą nadzieję że załapałem wszystko :)

Tak czy inaczej, ja wolę się nie wypowiadać z racji na to żem n00b nie z tej ziemi... i towarzystwo bardziej kompetentne ode mnie. Poza tym sam jestem świeżym graczem w teamie więc "dzieci i ryby głosu nie mają"... A co M mówi o swoim świecie to święta prawda, wszelakie podręczniki można won wywalić bo do niczego się nie nadadzą... (pytanie czy ja je w ogóle bym czytał jakby było można ;)) Grałem i w DnD i teraz w WH i powiem szczerze, że nie znam żadnego podręcznika do tych systemów poza luźnym przeglądaniem... I to świadczy, że można się w RPG dobrze bawić bez tego (wystarczy, że M wszystko wie ;P tak tak za to należy się dodatkowy exp :P)

Heh ja zanim zaczne grać w coś lubie przeczytać pare książek naten temat żeby wiedzieć o co chodzi i wogle :) Bo jak zaczynałem grać w młotka to na pierwszej sesji zapomnieli mi powiedzieć że są w starym świecie 3 księżyce.....Następna sesja i MG do mnie : Widzisz 3 księżyce w pełni.....Ja na to : ZAGŁADA SIĘ ZBLIŻA !!:P

A no i u mnie sa 3, ale jak juz Ci mowilem ich ruchy dokladne i przeznaczenie sam wymyslilem.
Ja tak duzo o Starym Swiecie nie czytalem - wiekszosc z tego, co jest wymyslilem sam, reszta pochodzi z tego, co chcialo mi sie czytac albo na co akurat przypadkiem wpadlem. Choc jak gracz mi powie, ze jest cos i o tu to znalazl i on chce wykorzystac to jakos to zwykle jestem sklonny przemyslec. Ale przed sesja. Na sesji wykorzystywanie wiedzy gracza, szczegolnie o swiecie, zamiast wiedzy postaci jest bardzo przeze mnie ucinane. Czasem dla samej nauczki zmieniam cos tylko po to, by udowodnic graczowi, ze metagame thining sie nie oplaca.

Wychodze z zalozenia, ze zdrowy razsadek i myslenie jest w stanie zastapic kazda wiedze, ale zadna wiedza nie zastapi zdrowego rozsadku i myslenia.

Hehe dlatego moja postać jeszcze żyje tfu chciałem powiedzieć egzystuje :P

Bo Ty Joziu masz taka bardzo fajna ceche, ze sie 10 razy zastanowisz nad konsekwencjami zanim cos zrobisz, bo wolisz sobie nie przejebac u kogos niz kogos sobie zjednac. Schen jak tylko jest ryzyko zwykle woli pozostac neutralny, a H woli sobie kogos zjednac nawet za jakas cene.

A rpg jak i zycie jest jak partia koscianego pokera w Wiedzminie (bez save'ow) - mozesz wygrac, mozesz i przegrac. Mozesz tez nie zrobic nic i nie ryzykowac i zostawic status quo. Jednak jesli grasz, masz decyzje, masz tez element losowy. Wszystko sprowadza sie finalnie do tego - ze przegrywasz albo wygrywasz. Ale to ILE przegrywasz lub wygrywasz zalezy od stawki. Ktora w trakcie gry mozna zwiekszac, ale nigdy zmniejszyc.

Ot i ta prosta metafora zdradzilem esencje swiata naszego i rpgowego ;p

Tak tak M wiemy to wiemy :D a tak co do gracza a dokładniej 9tego punktu (skoro M już dałeś full dostęp a Sowa lubi czytać) to polecam zapoznać się z kilkoma naszymi zmianami (parowanie itp :] ) przydatne będzie na sesjach - tak tak wypowiedź oznacza że również byłbym skłonny być za tzw. "okresem próbnym" :D jakkolwiek źle by to nie brzmiało a mianowicie kilka sesji na których byś się nam pokazał w realu jak to granie wspólne nam pójdzie :] - ot i wsio cała fizjolo... znaczy się filozofia :]

No ja mowilem juz Sowie, ze zapewne bedziecie chcieli zobaczyc jak wyglada jego gra zanim sie zdecydujemy. Na nastepna sesje po prostu zaprosimy go, skoro jestesmy mniej wiecej wstepnie za.

ciesze się :) mam nadzieję że przyłącze się do was :) i w jakiś sposób przekonam was do mnie :)

a no sie zobaczy i mam nadzieje ze bedzie juz Sowa na naszej najblizej sesyjce i sie oceni w praniu :)

A ja się wstrzymam - bo nie znam tej osoby. Miloby bylo poznać kiedyś, ale, narazie się wstrzymuje. Poza tym, sam rzadko kiedy (niestety) mogę z Wami pograć, więc, decyzja zależy tylko od Was!

Ja na razie sie wstrzymuje od glosu, bo oczywiste jest ze nie bede podejmowac decyzji nie znajac tej osoby. Poza tym, skoro Jozio pisze ze jest noobem, to ja sie juz nie odzywam :P.
W sumie ktos nowy zawsze jest w stanie wniesc cos ciekawego, wiec dlaczego nie? Nie ma innej rady jak po prostu zagrac i zobaczyc jak bedzie.

wszyscy jestecie noobami procz mnie :P socjopaci

Czekałem na to Hryniu zastanawiam się dlaczego tak długo... oj starzejesz się starzejesz... ;)

ehh H - jak zwykle szczery aż do bólu :P no zobaczymy zobaczymy - być może nawet jutro :>

no jestem szczery a co trzeba znac swoja wartosc :D

Jeszcze troche spamu i zamkne ten topic ;)

informacja dla forumowiczow:
-ludzie nieobeznani, ktorzy nie sa swiadomi tego czym jest spam niech patrza na wypowiedz wyzej ;)

Edit by Thane: nie chcesz zobaczyc jak moze wygladac forum jak sie wezme za porzadny modering ;] Schen Ci moze powiedziec ;)

Oj M jakbyś jeszcze mi moderatora dał to już w ogóle żadnych postów by tu pewnie nie zostało :P

Dobra, widzieliscie juz co Sowa umie i potrafi. Czy jestescie za tym, by przyjac go na dluzszy okres probny (tak jak Goske przyjelismy na okres probny - te kilka(nascie) sesji)?

AD Goski, to poprosze tez o szczere opinie tutaj, przy okazji. Jak wiemy, Goska grala z nami troszke, sredniawo, bo nigdy nie grala w rpg, ale ani po podreczniki sie nie zglosila, ani sie do mnie w sumie slowem w sprawach sesji nie odezwala. Trzeba tez podkreslic, ze na sesjach sie zbyt nie pojawia i ze nie udziela sie nawet na forum. Uznaje, ze najbardziej z nas zajeta osoba jest Schen (patrzac na jego plan zajec), jest o rok dalej niz my na studiach i oprocz tego ma chyba najwiecej z nas obowiazkow domowych. Zaraz po nim H z racji aktywnosci spoleczno akademickiej a potem ja i J, ktorzy mamy w chuj obowiazkow na studiach, ale nie tyle co H liczac jego aktywnosc. Wszyscy jednak na forum sie udzielamy regularnie, odzywamy sie na gg, piszemy do siebie.
Byc moze w piatek poznam nowego kandydata na gracza, osobe, ktora bardzo dlugo gra juz w rpg, o rok mlodsza ode mnie, H i J. Jednak jak wiecie, moja zelazna zasada jesli chodzi o liczbe graczy to 5. Aktualnie H, S, J, Sowa i Goska. Jesli wiec chcemy przyjac kolejnego kandydata trzeba postanowic, co robimy z Goska. Bo nie bedzie takiego dualizmu, ze zapraszamy kogos do gry jednoczesnie zdajac sobie sprawe, ze mamy pelny sklad. Ja nie uznaje "rezerwowych". Albo gra, albo nie gra.
Poprosze Was o opinie.

w piatek o 18 Lukasz bedzie wiec go poznasz, recze osobiscie za niego wiec to duzo (tak mi sie wydaje:P)

Ale to H niczego nie rozsadza - nie napisales ani co z Sowa, ani co z Goska. A musimy zamknac te obie kwestie zeby myslec o kolejnym graczu. Sytuacja obojga musi byc klarowna zanim przystapimy do jakis dalszych rozszerzen.

Prosze nie walic postow nie wnoszacych nic do tematu. Musicie sie wypowiedziec na temat Sowy i Goski, inne posty nie na temat beda usuwane.

Ja personalnie pisać nie będę, bo to się mija z celem, ale uważam że grać powinny osoby, które są na sesjach i rzeczywiście grają, no chyba że się  na pbfa przerzucamy, ale to akurat i tak by nic nie zmieniło :P.

Józiu może PBMa? :P a tak do tematu dla mnie na sesjach liczą się osoby które są obecne... Co prawda każdemu może się zdarzyć że coś mu wypadnie czy coś ale wtedy zazwyczaj się podaje jakieś info (chociażby nie będzie mnie bo cośtam...) Co do tego nowego gracza to widzieć go już widziałem na wyborach u nas a jak będzie to zobaczymy. Jak wiadomo sesje robimy raczej regularnie co tydzień więc liczą się Ci którzy mają ochotę i możliwość przychodzenia w takim właśnie terminie... ot i wsio jak na mnie...

Mnie najbardziej tu boli to, ze Goska mimo moich prosb osobistych i przez H zupelnie nie pojawia sie na forum. Jej user jest zalogowany przez minute, jak H u niej wchodzi na forum, logout i log na siebie. Dluzej niz 2min byla ostatnio przy swoim ostatnim poscie - mozna sprawdzic, kiedy to bylo...
Wydaje mi sie po prostu, ze Goska przychodzila, bo H przychodzil, a teraz jak juz dluzej tam sa ze soba to jej sie znudzilo. Nie mam mozliwosci weryfikacji - bo nie mam z Goska praktycznie zadnego kontaktu. Ale trzeba cos postanowic - jesli Lukasz, ktorego H przyprowadzi okaze sie dobrym graczem, to z kogos bedzie trza zrezygnowac. Wiecie, ze w wiecej jak 5 osob sie nie da. To jest po prostu awykonalne. A z 5cioma i tak czesto wchodzi klepsydra.

ja w sprawie GOsi nie bede sie wypowiadal, tym razem sobie raz w zyciu pozwole przyznac prawo do odmowy wypowiedzi poniewaz nie chce nic tu mowic wbrew nikogu czy tez za kims wiec to od was zalezy mosci panowie ale proponuje zebys M pogadal z Gosia i jakos zebyscie sobie wytlumaczyli

Ja ze swojej strony moge tylko powiedziec ze juz rozmawialismy z Matejem i wie jakie jest moje stanowisko. Ja moge obiecac ze sie postaram, sprobuje jeszcze raz i jezeli bedzie dobrze szlo to zostane. Nie moge powiedziec ze mnie sesje kompletnie nie interesuja, no ale przyznaje tez ze do tej pory jakos sie nie zaangazowalam zbyt mocno i postaram sie to jakos poprawic.
Jezeli sie nie uda - no to wiadomo, zrezygnuje i dam miejsce innym ktorym bedzie lepiej wychodzic. Mysle ze jak na razie sprawa jest jasna, ale jezeli macie jakies uwagi to ja chetnie poslucham :)

Ze wzgledu na to, ze Sowa sie nie wykazal jeszcze jak dotad niczym (poki co stracil 2 postacie, jedna przez pecha, ale w sposob zawiniony w zasadzie, bo gdyby postepowal racjonalnie mialby PP) po nastepnej sesji, albo dwoch nastepnych sesjach z jego udzialem podejme decyzje, czy dalej gramy w 6 osob, czy juz nie.

Odnosnie Lukasza podejme decyzje po nastepnej sesji z jego udzialem, choc poki co wydaje mi sie, ze bedzie ona pozytywna, ale warunek jest jeden: Lukasz musi zarejestrowac sie na forum i robic chociaz to minimum organizacyjne, ktore jest wymagane z racji liczby graczy. Poniewaz H masz z nim najlepszy kontakt licze na Twoja pomoc w tej kwestii.

Jako przodownik pracy wypowiem sie wiec ja.
Takowoz uwazam, ze SOwa nie zablysnal przez ten czas neistety wrecz przeciwnie np. po prostu nie przezyje jak to mozna w las srtrzelac i zdradzac gdzie sie jest po prostu uh pasc przez to moglismy a jak by ich 20 wyskoczylo to co? ja kunia mialem to by pepcor w plecy zeby nie dostac i bum uciekl ale to bylo zagrozenie dla wszystkich.
Nie przekreslam Sowy, lubie go jako czlowieka naprawde ale wystepuje tu jako gracz z kurwa jego jebana mac 12 letnim starzem i powiem jak gracz do gracza: jebiesz stary wes sie do roboty inaczej nie przejdzie!

Bez urazy oczywiscie Sowa :)

Amen